Dzisiaj króciutko chciałam Wam zaprezentować pierwszą z moich bransoletek wykonanych techniką peyote umieszczoną na metalowej bazie. Do jej wykonania użyłam koralików Toho Treasure w kolorach Galvanized Aluminium i Silver-Lined Siam Ruby. Do kompletu przygotowałam pierścionek w tym samym wzorze.
Bardzo polubiłam ten rodzaj ściegu koralikowego. W internecie znajdziecie wiele stron, na których można znaleźć odpowiednie tutoriale. Mnie nauczyła go Mama - przy okazji ponownie polecam jej bloga - TereniaS.blogspot.com - znajdziecie tam wiele cudownych inspiracji. Wracając do tematu, osobom, które
chciałyby zgłębić tajniki tej techniki od razu proponuję, aby nie poprzestawały tylko
na peyote parzystym. Bezsprzecznie jest on rewelacyjny dla osób początkujących w tym temacie, nie mniej jednak ja bardziej preferuję payote nieparzysty -
trochę bardziej skomplikowany i z pewnością bardziej czasochłonny, ale rzeczy wykonane tą techniką
są wg mnie mocniejsze i trwalsze.
Póki co jedno z moich dzieł - mam nadzieję, że kropeczki przypadły Wam do gustu bo powstało kilka innych prac w ten deseń, ale do nich wrócę innym razem.
Dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet.